Przeciw dezinformacji o polskiej żywności

udostępnij na:

Sekretarz stanu Rafał Romanowski wziął dziś udział w debacie pt. „Jak skutecznie walczyć z dezinformacją i fejk atakami w branży żywnościowej?”, którą zorganizowała Krajowa Rada Drobiarska – Izba Gospodarcza.

Stop dezinformacji w sektorze żywnościowym

– Polskie rolnictwo i sektor przetwórczy są najnowocześniejsze w Europie, bo stosują technologie z przełomu XX i XXI wieku, podczas gdy w Europie Zachodniej technologie są z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku – podkreślił podczas dyskusji wiceminister Rafał Romanowski.

Sekretarz stanu zwrócił uwagę, że jakość i walory smakowe polskiej żywności sprawiają, że jest ona chętnie kupowana, ale zauważył, że nie wszystkim to odpowiada.

– Było to widać w niedawnym ataku medialnym na naszą żywność poprzez szerzenie fake newsów, że olej przemysłowy był używany do produkcji pasz, a w konsekwencji do produkcji skażonej żywności – podał przykład wiceminister Rafał Romanowski.

Sekretarz stanu dodał, że ta informacja była szeroko przez media kolportowana, ale już prawdziwe informacje, argumenty merytoryczne i wyniki badań nie były tak samo przekazywane.

– Przeciwstawianie się fake newsom to olbrzymia praca do wykonania przez organizacje i producentów, a także przez nas wszystkich  – zaznaczył wiceminister Romanowski.

– Nasze polskie, twarde stanowisko poparte przez rolnicze organizacje pozwoliło na zbudowanie większości i wycofanie się Komisji Europejskiej m.in. z zakazu promocji mięsa – podkreślił sekretarz stanu zwracając jednocześnie uwagę na potężne lobby, które najchętniej zakazałoby produkcji mięsa.

Wnioski z badań nad dezinformacją

Prezes Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych Michał Fedorowicz przekazał wyniki prowadzonych przez Instytut analiz. Wykazał, że dezinformacja  bazuje na określonych algorytmach, które dają możliwość szybkiego dostarczenia przekazu do jak największej liczby odbiorców.

Zwrócił przy tym uwagę, że nieprawdziwe dane są przedstawiane jako wyniki badań, bez możliwości ich weryfikacji i identyfikacji ich autorów. W celu ich upowszechniania i wywołania określonej masowej reakcji tworzona jest także fałszywa infrastruktura.

Informacja i pieniądze

Uczestnicy debaty podawali przykłady działań dezinformacyjnych, a także wskazywali na cel tych działań.

– To świadome wprowadzanie w błąd, gra na emocjach, gdy ciężko jest przedstawiać konkretne argumenty poparte wynikami badań – powiedział prezes Krajowej Rady Drobiarskiej Dariusz Goszczyński.

Dyrektor Polskiej Izby Mleka Agnieszka Maliszewska mówiła o fake newsach nt. mleka. Przypomniała, że „mleko” jest nazwą zastrzeżoną dla produktów pochodzenia zwierzęcego, a mimo to w handlu spotykane są produkty pochodzenia roślinnego, które mają w swojej nazwie słowo „mleko”.

Prezes Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego Jacek Zarzecki mówił o nieprawdziwych informacjach dotyczących warunków utrzymywania bydła. Podkreślił, że po trzech latach funkcjonowania programu dobrostanu zwierząt w programie znajduje się  już 50 proc. gospodarstw utrzymujących zwierzęta.

Uczestnicy debaty zgodnie podkreślali, że w atakach na polską żywność chodzi o wzbudzenie emocji, a także czerpanie zysków.

– Tylko nasze spójne działania mogą dać pozytywne efekty – podsumował sekretarz stanu Rafał Romanowski.

Dodał przy tym, że musimy nauczyć się skutecznie przeciwdziałać dezinformacji i wykorzystując nowoczesne środki przekazu docierać z prawdziwym informacjami do jak największej liczby odbiorców.

 

Źródło: MRiRW